Szczegóły ogłoszenia:
Melanie Olmstead to nazwisko, które wielu widzów serialu „Yellowstone” mogło zauważyć w napisach końcowych jednego z odcinków drugiego sezonu. Kim była ta osoba i dlaczego postanowiono ją upamiętnić? Melanie nie była gwiazdą ekranu, lecz niezwykle ważną częścią ekipy produkcyjnej – odpowiadała za logistykę i transport podczas realizacji filmów i seriali. Jej zadania obejmowały koordynację przejazdów, organizację pracy pojazdów na planie oraz zapewnienie sprawnego działania zaplecza technicznego, czyli wszystkiego, co musi działać bez zarzutu, by aktorzy mogli wejść przed kamerę, a reżyser – kręcić kolejne ujęcia.
Olmstead była związana z Utah – stanem, gdzie kręcono wiele scen do „Yellowstone” – i miała szczególne zamiłowanie do koni oraz życia na łonie natury. Była znana z oddania pracy, dokładności i serdeczności. Zmarła niespodziewanie w 2019 roku, mając zaledwie 50 lat. Jej śmierć wstrząsnęła lokalną społecznością filmową, a hołd złożony przez twórców serialu był wyrazem szacunku i wdzięczności. Choć działała w cieniu wielkich produkcji, była jednym z tych cichych bohaterów, bez których nie byłoby możliwe stworzenie tego, co widzowie oglądają na ekranie. To przypomnienie, że na sukces każdej produkcji pracują nie tylko aktorzy, ale także dziesiątki osób zza kulis.
