Ja jestem zwolenniczką naturalnych metod i stosowania naturalnych sposobów. Jak byłam w ciąży i dopadła mnie rwa kulszowa nie mogłam nic brac przeciwbólowego trafiłam do fajnego fizjo, który zaproponował mi oklejanie taśmami, to się profesjonalnie nazywa zdaje się Kinesiology Tapeing. No jak się domyślacie u kobiety w ciązy, masaże odpadają podobnie jak łykanie ketonalu, a ból jest niewyobrażalny jak złapie rwa kulszowa. Na szczęscie oklejanie taśmami pomogło mi pratycznie od razu! Polecam :)
nie miałam kontuzji na szczęście - więc nie musiałam zastanawiać sie nad wyborem.
Ja też miałam i nadal mam spore problemy ze stawami, co niestety przyczynia się do częstych kontuzji. Dlatego postanowiłam coś z tym zrobić i mieć jakąś konkretną medyczną diagnozę. Najpierw wybrałam się do ortopedy i tam miałam robione przeswietlenie i usg. Ale jedynym zaleceniem jakie dostałam od tego lekarza to było skierowanie na operacje, bo nic innego nie da się zrobić. Nie bardzo w to uwierzyłam i poszłam do fizjoterapeuty i u niego po obejrzeniu wszystkich zdjęć i jego badaniu okazało się, że operacja jest zdecydowanie na wyrost. Wystarczą odpowiednie ćwiczenia i dawka ruchu i wkładki do butów, które skorygują pozycję stóp. A poza tym jeszcze ewentualnie kilka ćwiczeń stabilizujacych, które można robić w domu. To wystarczyło, żeby już po kilku tygodniach były pierwsze i dość duże efekty. Zatem ortopeda - tak, ale głównie na pierwszą konsultację i zdjęcia, a potem na mniej inwazyjne zalecenie - fizjoterapeuta