Nasiona chia – bogactwo witamin zamknięte w drobnych ziarenkach

Dodano: 2 lata temu Czytane: 1656 Autor: EP

Czy znasz nasiona chia? A czy wiesz, dlaczego są one tak wartościowe i warto je jeść jak najczęściej?

Nasiona chia – bogactwo witamin zamknięte w drobnych ziarenkach

Nasiona chia są drobne jak mak, w zasadzie nie mają smaku, a jednak są zaliczane do najzdrowszej żywności dostępnej dla człowieka. Wciąż jednak rzadko po nie sięgamy, a przecież są one bombą witaminową w łatwo przyswajalnej postaci. Dlaczego na stałe nie zagościły u nas na stołach? To pozostanie zagadką, choć być może przedstawione przez nas zalety nasion chia przekonają Was do częstszego ich spożywania.

Nasiona chia – właściwości prozdrowotne

Wśród najważniejszych właściwości nasion chia warto wymienić te:

Bomba witaminowa – w tych maleńkich nasionach chia można znaleźć całe mnóstwo składników odżywczych, witamin i minerałów: błonnik, wapń, mangan, fosfor, magnez, cynk, witamina B3, B1, B2, potas, miedź, selen. Zawierają sporo białka, bardzo mało węglowodanów i są niskokaloryczne. Nie są modyfikowane genetycznie, a także nie zawierają glutenu.
Kwasy omega 3 – nasiona chia zawierają ich całkiem sporo, dzięki czemu korzystnie wpływają na metabolizm, zmniejszają stany zapalne, regulują poziom cholesterolu i trójglicerydów we krwi.
Bogate źródło antyoksydantów – dzięki tej swojej właściwości nasiona chia zwalczają wolne rodniki odpowiedzialne za powstawanie stanów zapalnych, jak również spowalniają procesy starzenia się organizmu.
Wspomagają pracę mózgu, wspierają układ nerwowy, poprawiają pamięć i koncentrację.
Korzystnie działają na wzrok, zmniejszając ryzyko wystąpienia zwyrodnienia plamki żółtej.
Utrzymują prawidłowy poziom cukru we krwi, dzięki czemu zalecane są cukrzykom jako zdrowy dodatek do ich codziennej diety. Zmniejszają one również oporność na insulinę.

Jak jeść nasiona chia?

Moim ulubionym sposobem na nasiona chia jest przygotowanie z nich puddingu. 2 łyżki nasion chia umieszczam w salaterce i zalewam mlekiem około pół centymetra wyżej niż nasionka. Całość mieszam i dodaję do tego małe opakowanie skyru brzoskwiniowego lub truskawkowego. Ponownie całość mieszam i wstawiam na noc do lodówki.

Rano wyjmuję mój pudding, czyli napęczniałe nasiona chia i dodaję do nich świeże owoce: kiwi, banan, jabłko, gruszkę, a do tego jeszcze trochę posiekanych orzechów laskowych lub migdałów i posypuje wiórkami kokosowymi.

Takie śniadanie jest nie tylko zdrowe i sycące, ale także daje dużo energii na dobry początek dnia.

Można również dodawać chia do owsianki, co także korzystnie wpłynie na funkcjonowanie organizmu.

Źródło: pexels

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz Ukryj formularz