Już jutro Walentynki dzień zakochanych. A my siedzimy w domu! Nie dlatego, że nie lubimy Walentynek, tylko hmmm... jakby to powiedzieć, z wygody! Znalazłam 5 powodów dla których warto jednak zostać w domu 14 lutego, chcecie je poznać? To zapraszam do czytania!
Znacie historie tego święta? Wiecie skąd pomysł na Dzień Świętego Walentego?
Znacie historie tego święta? Wiecie skąd pomysł na Dzień Świętego Walentego?
Nazwa pochodzi od św. Walentego, którego wspomnienie liturgiczne w Kościele katolickim obchodzone jest również tego dnia.
Dawniej popularne było wysyłanie listów zawierających wyznania miłosne, wiersze. Na Zachodzie, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, czczono św. Walentego jako patrona zakochanych. Dzień 14 lutego stał się więc okazją do obdarowywania się drobnymi upominkami.
Walentynki są obchodzone w południowej i zachodniej Europie od średniowiecza. Europa północna i wschodnia dołączyła do walentynkowego grona znacznie później. {Źródło}
Tak po krótce przedstawia się historia Walentynek. Dziś zakochani świętują na różne sposoby. Jedni biorą urlopy i wyjeżdżają gdzieś z dala od cywilizacji (tak wierzcie mi, znam takich szaleńców!), inni idą do kina, niektórzy przygotowują romantyczna kolację w domu.. Są też tacy, którzy nie świętują wcale, bo nie uznają tego święta, albo po prostu nie mają drugiej połówki.
A Ty jak spędzasz 14 lutego ze swoją Walentynką?
Wybieracie się gdzieś, czy raczej zostajecie w domu?
Pomysłów na wyjście jest bardzo wiele, powodów do świętowania na mieście również, a ja dzisiaj chciałam wam podać 5 powodów dla których spędzam Walentynki z moim facetem w domu.
5 powodów dla których warto spędzić Walentynki w domu
Nie ukrywam, że jestem przekorna, jesli wszyscy robią tak, ja zrobię inaczej. To pewnie jeden z powodów, który przekonuje mnie do tego, by jednak nie lecieć do tego kina, bo tak robią wszyscy. Chociaż jakby się tak dłużej zastanowić, powodów do zostania w domu jest więcej!
1. Na mieście jest tłoczno i głośno, wszędzie kolejki. To mało romantyczne obijać się łokciami w restauracji, albo stać pół godziny w kolejce do kina.
2. W Walentynki wszystko nagle staje się drogie. Niestety żyjemy w świecie, w którym rządzi pieniądz. W sklepach i restauracjach tego dnia są tylko pozorne przeceny, a tak naprawdę wszystko co się tylko da jest droższe. Dlatego lepiej zostać w domu i przygotować coś w domu.
SPRAWDŹ: 5 pomysłów na prezent Walentynkowy
3. Lubię walentynki, ale ostatnio zauważyłam, że robi się z tego mocno kiczowate święto. Kiedyś to było romantycznie listy miłosne, wiersze... dziś Walentynki to przepych, kiczowate ozdoby i prześciganie się w robieniu zdjęć wszystkiemu i wszystkim, aby tylko było czym się pochwalić na Fejsie albo na Instagramie.
4. Uważam, że zdecydowanie lepiej jest kupić fajny prezent kochanemu niż przepuszczać kasę na mieście. Wyjście do kina i na romantyczną kolację kosztuje prawie tyle co piękna biżuteria, jakiś fajny zestaw kosmetyków albo seksowna bielizna.
5. W domu mam pełną swobodę. Jeśli zechce mi się spać, idę spać, jeśli nie podoba mi się film, zmienię film. takiej wygodny nie mam na zaplanowanym wieczorze w kinie czy restauracji.
To jak, Walentynki w domu czy na mieście?