Karmienie piersią jest naturalnym sposobem żywienia noworodka, które dostarcza mu wielu cennych składników: witamin, minerałów, ale także ma wpływ na system immunologiczny dziecka. Zaspokaja pragnienie i głód, przez pierwsze 6 miesięcy życia dziecka wystarczy mu jedynie mleko z piersi matki, by prawidłowo rosnąć i rozwijać się. Jednak wokół karmienia piersią powstało wiele mitów, które przekazywane są z pokolenia na pokolenie jak jakaś mantra. Dziś rozwiejemy Wasze wątpliwości.
Żadnych używek
Oczywiste jest, że dieta matki karmiącej powinna być zdrowa, zbilansowana i urozmaicona. Wszystko, co matka je i pije, dostaje się również do jej mleka, a zatem to samo dostaje dziecko. Z tego powodu należy unikać wszelkich używek i nie tłumaczyć sobie, że lampka winka nie zaszkodzi.
Każdy alkohol, nawet w minimalnej ilości przenika do mleka matki. Wystarczy spojrzeć na dzieci, których mamy nadużywały alkoholu podczas ciąży – rodzą się one z tzw. FAS-em, czyli alkoholowym zespołem płodowym. Podobnie jest wówczas, kiedy matka jest karmiąca.
Często słyszy się również o tym, że piwo jest dobre na laktację. Skąd taki pomysł, skoro piwo to również alkohol, który szkodzi zdrowiu dziecka? Wyjątek stanowi piwo bezalkoholowe, które dzięki zawartości słodu jęczmiennego podnosi poziom oksytocyny odpowiedzialnej za laktację. Jednak nie powinno się go pić regularnie. Można je wypić raz na jakiś czas i wówczas ono nie zaszkodzi, ale nie można go stosować w celu pobudzania laktacji codziennie.
A co z kawą? Matka karmiąca piersią może bez obaw pić kawę, jeśli nie spożywa jej więcej jak 2 filiżanki na dobę. Warto jednak zamienić tę zwykłą kawę na zbożową, która jest o tyle zdrowsza, że nie zawiera kofeiny.
Papierosy i wyroby tytoniowe szkodzą zdrowiu każdego człowieka, dlatego matka karmiąca nie powinna palić w ogóle. U dzieci matek palących papierosy występuje większe ryzyko alergii, astmy, zapalenia płuc. Dziecko rodziców palących papierosy jest w większym stopniu narażone na śmierć łóżeczkową czy też zmiany w płucach, w tym również raka. Palenie papierosów podczas karmienia piersią również zmniejsza laktację.
Dieta matki karmiącej
Dieta matki karmiącej powinna być urozmaicona i dobrze zbilansowana. To ważne, żeby dziecko dostawało pełnowartościowy pokarm i prawidłowo się rozwijało. Nie powinno rezygnować się z nabiału, który dostarcza zarówno matce, jak i dziecku wapnia, fosforu i witaminy D3.
Warto natomiast ograniczyć spożywanie potraw smażonych. Są one ciężkostrawne, dlatego znacznie lepszą opcją są potrawy gotowane, pieczone czy grillowane.
Matki karmiące nie powinny stosować diet eliminacyjnych, by ograniczyć ryzyko wystąpienia alergii. Jeśli nie ma medycznych przeciwwskazań, matka karmiąca nie powinna eliminować ze swojej diety żadnych produktów. Może to bowiem doprowadzić do niedoborów u dziecka i utraty masy ciała.
Nie rezygnuj z fasoli, grochu czy kapusty. Te produkty mogą powodować wzdęcia, gazy, jednak nie mogą powodować u dziecka takich dolegliwości, jak również nie mogą być przyczyną kolki niemowlęcej.
O czym jeszcze powinna wiedzieć matka karmiąca?
Jeśli wystąpi u matki karmiącej gorączka, nie powinna ona rezygnować z karmienia piersią. Warto w takiej sytuacji skontaktować się z lekarzem rodzinnym, ale nie ma żadnych przeciwwskazać do dalszego karmienia.
Ilość produkowanego mleka nie zależy od wielkości piersi, ale od kanalików mlecznych. Zatem kobiety z małymi piersiami mogą mieć bardziej obfitą laktację, niż te z większym rozmiarem miseczki.
Karmienie piersią jest naturalne, zalecane i bezpiecznie dla dziecka. Nie ma bowiem lepszego pokarmu, niż mleko jego własnej matki. Warto karmić dziecko jak najdłużej i nie odstawiać go od piersi na siłę. Jednak karmienie dziecka posiadającego już pierwsze ząbki zwiększa ryzyko wystąpienia u niego próchnicy, dlatego warto szczególnie dbać o higienę jego jamy ustnej.
Wiele matek rezygnuje z karmienia piersią, bo uważa to za mało komfortowe, wstydliwe, wymagające bycia stołówką dla dziecka, kiedy ono tego potrzebuje (nawet kilkanaście razy dziennie). Jednak karmienia piersią nie da się zastąpić sztucznym mlekiem. Mleko matki jest o wiele cenniejsze, bardziej wartościowe, dopasowane do potrzeb dziecka. Dzieci karmione piersią są zdrowsze, odporniejsze, nie mają problemów z utrzymaniem prawidłowej wagi i prawidłowym rozwojem. Nie warto z tego rezygnować dla własnego komfortu.