Dzisiaj jest: 29.3.2024, imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona

Rumieńce już nie są w modzie, czyli siemię lniane dla cery naczynkowej

Dodano: rok temu Czytane: 1456 Autor:

Masz problem z pękającymi naczynkami i wiecznie zaczerwienioną skórą? Sprawdź, dlaczego warto w tej kwestii zaufać mocy siemienia lnianego.

Rumieńce już nie są w modzie, czyli siemię lniane dla cery naczynkowej
Niegdyś uważano, że rumieńce na twarzy są oznaką zdrowia. Przez lata zaczerwienione policzki były uznawane za atrakcyjne. Dziś już wiemy, że zaczerwieniona skóra nie tylko nie pasuje do obecnego kanonu urody, ale również jest oznaką pękających naczynek. Te tak zwane pajączki na skórze pojawiają się na skutek zbyt mocno rozszerzających się naczynek krwionośnych. Ten problem dotyczy nie tylko osób starszych. Bardzo często pojawia się już po trzydziestym roku życia, a jest to niewątpliwie związane z mniejszą zawartością kolagenu w organizmie. Nie pomagają również warunki atmosferyczne, które u nas są bardzo zmienne – silny wiatr, mróz, słońce. Naczynka stają się najbardziej widoczne zimą, ponieważ to właśnie tą porą roku narażeni jesteśmy nierzadko na szok termiczny – z przegrzanych pomieszczeń wychodzimy na spory mróz. Skóra robi się zaczerwieniona i zaczyna szczypać, co z kolei pogarsza jej stan. Jak sobie z tym poradzić?
 

Pielęgnacja cery naczynkowej


Do pielęgnacji cery naczynkowej istnieją specjalne linie kosmetyków – mleczka, płyny micelarne, serum, kremy. Takich produktów należy używać, ponieważ one mają tak dobrane składniki, żeby wzmacniać naczynia krwionośne, a tym samym skutecznie niwelować zaczerwienienie.

Kupując kosmetyki, warto zwrócić uwagę na ich skład. Powinny one zawierać wyciągi z mirtu, arniki, kasztanowca, oczaru, miłorzębu japońskiego, róży, rutynę, a także witaminę C.

W okresie zimowym, kiedy na zewnątrz panują minusowe temperatury, jest ostry wiatr i mroźne powietrze obowiązkowo należy nakładać na skórę krem półtłusty, a nawet tłusty, by zabezpieczyć ją przed przemarznięciem.

Osoby posiadające cerę naczynkową nie powinny korzystać z sauny, a także długich i co gorsza, gorących kąpieli. Takie warunki sprzyjają rozszerzaniu się naczynek krwionośnych, co prowadzi do zaczerwienienia skóry.

Każdorazowo stosując jakiekolwiek zabiegi pielęgnacyjne na skórę, trzeba pamiętać o tym, by nie pocierać jej zbyt mocno. Każda taka ingerencja powoduje, że naczynka stają się bardziej widoczne.

Warto również stosować kremy z filtrem UV, bez względu na porę roku. Dla cery naczynkowej promieniowanie UV jest bardzo szkodliwe.

Do swojego menu należy wprowadzić jagody i borówki, które przede wszystkim wykazują silne właściwości przeciwzapalne, a także wzmacniają ściany naczyń krwionośnych. Doskonale działają również na wzrok. Skuteczna może okazać się także suplementacja witaminy C i rutyny.

 

Siemię lniane pomocne przy cerze naczynkowej


O zdrowotnych właściwościach siemienia lnianego można spokojnie napisać książkę. Warto na stałe wprowadzić je do swojej diety, ponieważ korzystnie wpływa ono na funkcjonowanie jelit. Doskonale również sprawdzi się do pielęgnacji cery naczynkowej.

Do przygotowania łagodzącego i kojącego okładu z siemienia lnianego potrzebujesz: 2 łyżki siemienia i łyżkę mięty suszonej. Te składniki wsyp do szklanki i zalej wrzątkiem. Zaparzaj pod przykryciem przez około 15 minut, a następnie zamocz w tym naparze gazę. Delikatnie odciśnij i nałóż gazę na skórę w miejscu popękanych naczynek. Okład trzymaj przez około 15 minut.

Po takim okładzie nie musisz zmywać skóry wodą. Po zdjęciu gazy poczujesz, że skóra jest widocznie rozluźniona, nawilżona i ukojona, a naczynka są mniej widoczne. Okłady z siemienia lnianego możesz wykonywać nawet dwa razy w tygodniu po uprzednim oczyszczeniu skóry.
Źródło: pexels
Dodaj komentarz
Dodaj komentarz Ukryj formularz
Captcha
Przepisz tekst widoczny na obrazku.
KOSMETYKI NATURALNE***KOLAGEN NATURALNY w PROMOCYJNEJ CENIE***Użyj kodu rabatowego: (netkobieta57) ***