Szacuje się, że nawet 90 procent chorób cywilizacyjnych wynika z nadmiaru wolnych rodników w organizmie. Można powiedzieć, że w takich czasach przyszło nam żyć, ale czy naprawdę nie możemy nic na to poradzić? Trzeba cofnąć się do początku, by zrozumieć przyczyny i działać właśnie tam, a nie na skutki, by zamaskować problem.
Skąd się biorą wolne rodniki?
Tlen w organizmie człowieka przetwarzany jest w energię, jednak część jego cząsteczek uwalnia się jako wolne rodniki tlenowe. Ich charakterystyczną cechą jest to, że posiadają niesparowany elektron, który poszukuje drugiego do kompletu w innych komórkach. To działanie jest mocno szkodliwe dla organizmu, dlatego organizm chcąc się przed tym bronić, potrzebuje enzymów i antyoksydantów, które unieszkodliwiają wolne rodniki. Najlepszymi antyoksydantami są witamina E oraz C, a także koenzym Q10.
Najlepiej jest urozmaicić swoją codzienną dietę w taki sposób, by jak najwięcej naturalnych antyoksydantów dostarczać w posiłkach. Fakt, że są one potrzebne w znacznej ilości, sprawia, że codziennie na wagę złota jest każda porcja świeżych warzyw i owoców. Dlatego tak duży nacisk wciąż kładzie się na zdrową, dobrze zbilansowaną, zróżnicowaną dietę bogatą w wysokiej jakości, ekologiczne, świeże owoce i warzywa.
Zaburzona równowaga
Idealnym stanem dla organizmu jest ten, kiedy zarówno wolne rodniki, jak i antyoksydanty są w równowadze. Wówczas może on funkcjonować prawidłowo, ma wysoką wydolność, odporność, wytrzymałość, generalnie chorób brak. Problem zaczyna pojawiać się wówczas, kiedy ilość wolnych rodników wzrasta, a przy tym jeszcze aktywność antyoksydantów spada. W takiej sytuacji pojawia się stres oksydacyjny, który powoduje uszkodzenia tkanek i jest przyczyną rozwoju wielu chorób, w tym również tej najgroźniejszej dla ludzkiego życia, na którą jeszcze nie wymyślono skutecznego lekarstwa, czyli raka.
Jakie jeszcze czynniki wpływają na powstawanie w organizmie wolnych rodników? Przede wszystkim stres, zanieczyszczenie środowiska, dieta składająca się z marnej jakości produktów przetworzonych, brak aktywności fizycznej.
Zbyt duża ilość białka zwierzęcego w diecie również w tej kwestii nie pomaga. Jeśli do tego dołożymy dużo cukrów prostych i rafinowane zboża, to mamy już komplet kwasotwórczej żywności, która spożywana w nadmiarze powoduje powstawanie wolnych rodników. Nie pomaga również znaczne ograniczenie warzyw i owoców w codziennej diecie, a te wszystkie czynniki razem powodują zachwianie równowagi kwasowo-zasadowej w organizmie.
Idąc dalej, zakwaszenie organizmu to poważne problemy zdrowotne, w tym kamica nerkowa, nadmierna resorpcja kości, spadek masy mięśniowej, cukrzyca typu 2, stłuszczenie wątroby typu niealkoholowego, nadciśnienie i wiele, wiele innych.
Dieta, aktywność, jonizator
Jakie zatem są możliwości skutecznej walki z wolnymi rodnikami? Jak już wspomniałam wcześniej – zdrowa, zbilansowana dieta bogata w naturalne antyoksydanty. Dodatkowo można stosować suplementację witaminy E i C oraz koenzymu Q10, co jedynie korzystnie wpłynie na stan i kondycję całego organizmu. Warto również pamiętać o tym, by zachować aktywność fizyczną, zdrowy sen dla pełnej regeneracji organizmu i sprawdzone sposoby radzenia sobie z codziennym stresem, np. ulubione hobby, medytacja, praktyka wdzięczności.
Ciekawym rozwiązaniem wydają się również być jonizatory, czyli niewielkie urządzenia przepływowe, które uszlachetniają wodę w aktywny wodór. Powstająca wówczas woda alkaliczna skutecznie niweluje szkodliwe działanie wolnych rodników, gdyż wodór jest wówczas naturalnym przeciwutleniaczem. Jednak takie urządzenia są wciąż dość kosztowne i nie każdy może sobie pozwolić na ich zakup.