Jeśli zastanawiasz się nad rozpoczęciem własnej działalności, a nie boisz się śmierci, to biznes pogrzebowy może być idealnym wyborem. Dlaczego? Bo w tej branży klienci zawsze byli, są i będą, a zyski rosną wraz ze starzeniem się społeczeństwa. Oto kilka powodów, dla których warto rozważyć tę makabryczną, ale zyskowną ścieżkę kariery.
Starzejące się społeczeństwo to twój najlepszy przyjaciel
Według danych GUS, w Polsce umiera rocznie około 400 tysięcy osób. Pandemia COVID-19 tylko podsyciła ten trend, zwiększając liczbę zgonów do 480-520 tysięcy w latach 2020-2022. Prognozy na 2023 rok również nie napawają optymizmem - spodziewanych jest 406-410 tysięcy zgonów. Innymi słowy, śmierć to biznes, który nigdy nie wychodzi z mody.
Konkurencja? Nie przeszkadza, wystarczy mieć ochroniarzy
Branża pogrzebowa to dżungla, w której przetrwają tylko najsilniejsi. Właściciele firm zatrudniają strażaków, by chronili ich przed podpaleniami ze strony konkurencji, a ochroniarzy w uniformach, by nieśli trumny na pogrzebach. Walka na ceny i głosy wyborców jest bezwzględna, ale kto przetrwa, ten zbiera zyski.
Szara strefa to twój przyjaciel
Choć oficjalnie ceny usług funeralnych są regulowane, to w rzeczywistości wiele firm dolicza dodatkowe opłaty "na czarno". Szpitale chętnie wynajmują pomieszczenia firmom pogrzebowym, a te z kolei zarabiają na ubraniu zwłok czy przechowywaniu ciał w szpitalnych chłodniach. Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana.
Kapitał zagraniczny chce wejść w ten interes
Polskie firmy pogrzebowe coraz częściej stają się obiektem zainteresowania inwestorów z Zachodu. Czyżby Zachód odkrył sekret naszego sukcesu? A może po prostu chcą zarobić na naszej śmierci? Zastanawiałaś się kiedyś, dlaczego nagrobki w Polsce są pokaźnych rozmiarów, a te w Stanach minimalistyczne? Na tym da się naprawdę zarobić! Za prosty pomnik granitowy w Polsce zapłacisz minimum 10 tysięcy, pomniki marmurowe są dwa razy droższe. Im większy i bardziej wypasiony pomnik, tym grubszy portfel kamieniarza. "Polacy potrafią w pomniki!".
Nie potrzebujesz żadnych uprawnień, by zacząć
Prowadzenie zakładu pogrzebowego nie wymaga ukończenia żadnych specjalnych kursów czy posiadania określonych uprawnień. Wystarczy zarejestrować działalność gospodarczą i już można zaczynać zarabiać na ludzkim nieszczęściu. Czyż to nie piękne?
Podsumowując, biznes funeralny to idealna propozycja dla tych, którzy nie boją się śmierci, a wręcz chcą na niej zarobić. Starzejące się społeczeństwo, bezwzględna konkurencja, szara strefa i brak barier wejścia sprawiają, że ten makabrycznie zyskowny rynek nigdy nie zawiedzie przedsiębiorcy. Wystarczy mieć odrobinę wyobraźni i brak skrupułów. A reszta przyjdzie sama.
Źródła:
https://www.money.pl/gospodarka/biznes-pogrzebowy-od-kuchni-branze-czeka-rewolucja-6958157194246656a.html
https://forsal.pl/artykuly/832758,kto-zaradny-ten-zarabia-czyli-jak-naprawde-wyglada-biznes-pogrzebowy-w-polsce.html
https://franchising.pl/artykul/12881/firma-pogrzebowa-biznes-ktory-zyje-wiecznie/
Źródło zdjęcia