Powstało kilka teorii wyjaśniających, dlaczego człowiek jest skłonny do zachowań na rzecz innych ludzi. Rozpatrują one różne aspekty owych działań, cześć zajmuje się pomaganiem ludziom obcym, inni mówią o zachowaniach wobec osób spokrewnionych. Teorie te odwołują się do różnych mechanizmów psychicznych.
Decyzyjny model interwencji kryzysowej
Teoria ta mówi o tym, że aby pomóc w sytuacji kryzysowej mogła być udzielona musi być pełnionych pięć warunków, zaniechanie działanie zaś będzie spowodowane nie wypełnieniem tylko jednego z nich . Warunki owe to: zauważenie sytuacji wymagającej pomocy, zinterpretowanie sytuacji jako kryzysowej, czyli takiej w której drugiemu człowiekowi pilnym jest udzielenie pomocy, trzeci warunek to przyjcie osobistej odpowiedzialności za pomoc, której zamierzamy udzielić, kolejny to rozstrzygniecie, czy posiada się wystarczające kompetencje do udzielenia pomocy i ostatni to podjęcie decyzji o podjęciu działania pomocowego.Niewiedza wielu
Decyzyjny model interwencji kryzysowej dobrze wyjaśnia, dlaczego ludzie czasem zaniechali udzielenia pomocy, na poziomie rozpoznawania sytuacji jako wymagającej działania może dojść do zjawiska niewiedzy wielu, zachowania obojętne innych osób mogą prowadzić do wniosku, że sytuacja nie wymaga interwencji. Jeżeli świadkami zdarzenia jest wielu ludzi może też dojść do zjawiska rozproszenia odpowiedzialności i narasta ono im większa jest liczba uczestniczących . Na potwierdzenie owych wniosków zostało przeprowadzonych wiele eksperymentów m.in. przez Bibba Latané, Johna Darleya, Daniela Batsona .Model pobudzenia - bilansu
Teorią wyjaśniającą co skłania ludzi do udzielenia pomocy jest model pobudzenia – bilansu. Sformułowała go Jean Pilivian i jej współpracownicy. Wyjaśnia ona, że do udzielenia pomocy w sytuacji kryzysowej motywuje nas przede wszystkim chęć zniwelowania nieprzyjemnych emocji wywołanych cudzym nieszczęściem. Przedstawiana teoria zawiera trzy główne twierdzenia:• Obserwacja cudzych kłopotów wywołuje w obserwatorze poruszenie emocjonalne, które rośnie wraz z ich natężeniem, jednoznacznością i czasem trwania
• Pobudzenie to jest nieprzyjemne dla obserwatora i stara się je zredukować tym bardziej im jest ono silniejsze
• Obserwator zdarzenia wybiera taki sposób redukcji własnego pobudzenia, który działa najszybciej i ma najkorzystniejszy bilans zysków i strat
Koszty i straty
Teoria ta przewiduje dwa rodzaje kosztów związane z udzieleniem lub zaniechaniem pomocy. O kosztach decydują takie straty jak czas, wysiłek, narażenie na niebezpieczeństwo, zaś zyski to przykładowo wzrost poczucia własnej wartości i skuteczności czy też podziw innych osób. Koszty zaniechania pomocy mają charakter bardziej osobisty tj. samoobwinianie, krytyka innych czy też empatyczny – własne cierpnie z powodu cierpienia ofiary, której się nie pomogło. W sytuacji, gdy bilans kosztów i strat jest podobny badacze zaobserwowali zmienność reakcji, natomiast gdy koszty przy udzielaniu pomocy są duże a jej zaniechania małe obserwator nie podejmie działania. Podjęcie działania przez obserwatora jest najbardziej prawdopodobne, gdy koszty pomocy są niewielkie a ewentualne straty przy jej zaniechaniu duże .Co z empatią?
Teoria pobudzenie – bilansu ma jednak swoje ograniczenie. Zakłada bowiem egoistyczny charakter pobudzenia emocjonalnego obserwatora. Tymczasem wiemy, że takie pobudzenie może mieć charakter empatyczny i może wynikać ze współczucia i wczuwania się w sytuacje ofiary . Wtedy to działanie będzie ukierunkowane na polepszenie stanu drugiego człowieka a nie swojego. Może się zdarzyć też, iż oba czynniki będą grały rolę i uczestnik zdarzenia podejmie decyzję o udzieleniu pomocy zarówno z powodów egoistycznych jak i empatycznych. Wskazują na to wyniki eksperymentów Jerzego Karyłowskiego i Daniela Batsona .Przeczytaj także: Czym są zachowania prospołeczne?
Zdjęcie: Obraz klimkin z Pixabay