Pobieranie i przechowywanie krwi pępowinowej to niewątpliwie kosztowna inwestycja, jednak czy da się wycenić ludzkie życie? Kobiety w ciąży i wszystkie przyszłe mamy planujące potomstwo, powinny rozważyć wszystkie za i przeciw tego rozwiązania. Taką decyzję podejmuje się tylko raz, ponieważ tylko jedna taka szansa jest na pobranie krwi pępowinowej.
Krew pępowinowa – do czego jest potrzebna?
Jeśli kiedykolwiek zajdzie potrzeba wykonania przeszczepu, to krew pępowinowa zwiększa szanse na wyleczenie. Taką krew można również wykorzystać do leczenia nowotworów. Dodatkowym plusem jest również to, że z krwi jednego dziecka w rodzinie z powodzeniem może skorzystać rodzeństwo, a także obydwoje rodzice. Krew pępowinowa zwiększa szanse na wyzdrowienie nawet o 50%. Daje możliwość, jakiej nie da żadne lekarstwo czy terapia.
Krew pępowinowa – jak jest pobierana i przechowywana?
Krew pępowinową można pobrać jedynie podczas porodu, a w zasadzie tuż po nim. Krew tą pobiera się z pępowiny, która pozostała przy łożysku tuż po urodzeniu dziecka i odpępnieniu go. Cała procedura pobierania trwa około 5 minut.
Krew pępowinową można pobierać zarówno po porodzie naturalnym, jak i również po cesarskim cięciu. Różnica polega na tym, że po cesarskim cięciu krew jest pobierana z pępowiny bezpośrednio po wyjęciu łożyska.
Krew pępowinowa trafia do specjalnie przygotowanego worka, w którym znajduje się płyn spowalniający krzepnięcie. Dzięki temu zyskuje się czas na dostarczenie pobranej krwi do laboratorium. Tam przygotowuje się krew pępowinową do przechowywania w ciekłym azocie, który sprawia, że krew się nie starzeje, a komórki krwi nie ulegają zniszczeniu. Tak przygotowaną krew w odpowiednich warunkach można przechowywać nawet kilkadziesiąt lat i być spokojnym, że w razie potrzeby zawsze można jej użyć.