Kochamy takie historie. Człowiek startuje z niczym, ale dzięki swojej pomysłowości oraz pracowitości odmienia swój szary los. Dochodzi do bogactwa. Staje się rozpoznawalny przez tłumy. A przy tym jest taki swojski - żaden geniusz komputerowy tworzący innowacyjne oprogramowanie czy naukowiec wymyślający lek na nieuleczalną dotąd chorobę. Po prostu jeden z nas. Tak jak pewna rozwódka z trojgiem dzieci, która ulepszając domowy przedmiot codziennego użytku, dorabia się wielkiej fortuny.
Wszystko przez rozlane wino
Sprzątanie nie należało do ulubionych czynności Joy Mangano. Frustrowała ją walka z mopem, notoryczne schylanie się i ręczne wyciskanie brudnej ściery. Mokra sprawa. Czarę goryczy przelał incydent z czerwonym winem na łodzi jej ojca, Rudy'ego. Zaczęła główkować jak ułatwić sobie wykonanie tego niewdzięcznego zadania. A jakby mop był samo wyżymający się? Podążyła tym tropem. Zainwestowała pieniądze swoje, krewnych oraz przyjaciół, aby podjąć ryzykowną próbę stworzenia lepszej wersji sprzętu pomagającego umyć podłogę. W założeniu miał być to plastikowy trzonek zwieńczony obrotową głowicą z nieprzerwanym sznurem chłonnej bawełny. Składana konstrukcja i prosta w użytkowaniu. Hitem była jego samozaciskowość - bez moczenia sobie rąk, ruchami trzonka pozbywano się nadmiaru wody. Wynalazek nazwała Miracle Mop (pol. Cudowny Mop). Pierwowzór powstał w 1990 roku, a już w następnym roku udało się wyprodukować tysiąc sztuk. Za montownię posłużył rodzinny warsztat samochodowy - nasuwają się lekkie skojarzenia z garażem Billa Gatesa. Całość kosztów przedsięwzięcia wycenia sia się na jakieś 100 000 dolarów.
Czas weryfikacji
Ruszyła sprzedaż. Początki bazarowe wkrótce przerodziły się w poważną ofertę telewizji zakupowej. Niewiele brakowało jednak do katastrofy. Mop nie był zbyt chodliwy i producenci stacji chcieli zerwać współpracę z Mangano. Przekonała ich jednak, aby pozwolili jej wystąpić w programie na żywo. Zastosowany został również pewien fortel. Najlepsza przyjaciółka głównej bohaterki, Ronnie, zadzwoniła wówczas do studia rzekomo zainteresowana kupnem. Efekt był piorunujący. W niespełna pół godziny zamówiono paręnaście tysięcy urządzeń! Nastąpił przełom.
Nie zawsze było kolorowo
Joy Mangano przyszła na świat w 1956 roku w Nowym Jorku. Rodzina amerykańska z włoskimi korzeniami, wywodząca się z klasy robotniczej. Tata miał własny warsztat samochodowy oraz parał się wynajem autobusów. O mamie (Terry) nie ma zbyt wielu informacji - można domniemywać, że spełniało ją prowadzenie domu. Od zawsze Mangano przejawiała ciągotki do wynalazczości. Najbardziej spektakularny przykład to odblaskowa opaska przeciw pchłom dla kotów i psów, kiedy pracowała w lecznicy dla zwierząt. Miała 16 lat. Odpowiednio nie zabezpieczyła jednak swego pomysłu i pieniądze przeszły koło nosa - niedługo później jakaś firma wprowadziła na rynek fluorescencyjną obrożę. W 1978 roku Joy ukończyła studia na kierunku Business Administration i zmieniła stan cywilny - wybrankiem serca okazał się zapoznany na uczelni Tony Miranne. Para dochowała się trójki potomstwa: Christie, Roberta oraz Jacqueline. Małżeństwo rozpadło się w 1989 roku, lecz pozostali w dobrych relacjach (wspólnie pracują). To ciężki okres dla Mangano. Pod opieką gromadka niedużych dzieci w dwupokojowym domu i niepewna sytuacja finansowa. Zarabia na życie rezerwowaniem biletów lotniczych, zaś wieczorami oraz weekendami dorabia jako kelnerka.
Magnatka branży
Myli się ten, kto sądzi, że spoczęła na laurach po sukcesie z mopem. Zaczęła wymyślać i udoskonalać kolejne rzeczy. “Mój mózg pracuje cały czas. Budzę się w środku nocy i piszę moje projekty w notesie. Sprawy wydają się takie oczywiste. To dla mnie łatwe” - przyznaje Joy. Wynalazczynią jest zaiste płodną: miękki wieszak na ubrania, kadzidełko neutralizujące brzydkie zapachy, bagaż na kółkach, buty z gumową wkładką na obcas, ceramiczna patelnia, okulary do czytania, parowiec do ubrań, składane pudełko piekarnicze... Jest też na czasie, bo w erze pandemii wyprodukowała maski ochronne i ponoć najpotężniejszy roślinny środek dezynfekująco-czyszczący. Osiągnęła status ikony w popularnej sieci zakupów domowych HSN, ustanawiając tam handlowe rekordy. Udało jej się zaprosić do współpracy m.in. tenisistkę Serenę Wiliams. Stworzyła prężne imperium na rynku AGD z łączną światową sprzedażą na poziomie 4 miliardów dolarów. Z kolei jej prywatny majątek eksperci wyceniają na 70 milionów dolarów i ma tendencję wzrostową na kolejne lata. Klasyczny przypadek American Dream!
Na świeczniku
Historia jak z filmu, więc... ją zekranizowano. Na poły biograficzny film trafił do kin w 2015 roku. Pojawił się pomysł trzy lata później, aby życie Mangano przenieść na deski teatralne w formie musicalu. Napisała już autobiografię (2017 rok), czasem udziela się medialnie i nawet jest twórcą telewizyjnego show dla amerykańskich wynalazców oraz małych firm. Jak przystało na kobietę renesansu, posiada jeszcze restaurację. W niczym już nie przypomina nieśmiałej dziewczynki, która nieopatrznie doprowadza do eksplozji toster rodziców. Kipi pewnością siebie. Tak radzi tym, którzy chcą iść jej śladem: “Mogę powiedzieć na 100%, że nie osiągniesz sukcesu, zatrzymując się. Ale jeśli będziesz kontynuować - masz na to szansę”.
