„Płytcy ludzie wierzą w szczęście; mądrzy i silni – w przyczynę i skutek.”
Czy to nie jest tak, że osoby świadome kształtują swoje życie? Jeśli wierzysz w to, że Twoja podświadomość ma ogromną moc, to czy nadal będziesz twierdził, że Twój sukces to łut szczęścia? Tego uczy Murphy, żeby wierzyć w siebie i w swoje moce. Jeśli Twoja podświadomość stworzy wizję i w nią uwierzy, uzna ją za prawdę, to przyciągniesz do siebie sukces, bogactwo, szczęście i zdrowie. Każdy może to zrobić, o ile przestanie wierzyć w tak zwane szczęście, przypadek, zrządzenie losu. Zacznij w swojej podświadomości kreować swoje nowe, dostatnie, lepsze życie. Dokładnie takie, jakiego pragniesz, a będziesz je miał. Podświadomość ma ogromną moc. Tylko Ty musisz w to uwierzyć i zacząć z tej mocy korzystać.
„Człowiek musi być czujny, pełen życia i zawsze mieć się na baczności. Powinien korzystać z okazji, które mu się nadarzają. Nie może oczekiwać zapłaty za bierność, apatię czy opieszałość.”
Jednym słowem leżenie w łóżku i czekanie na cud nie jest drogą, która zawiedzie Cię do sukcesu i spełnienia marzeń. Oprócz pracy nad sobą, swoimi przekonaniami i podświadomością trzeba jeszcze zacząć działać i korzystać z tego, co do nas przychodzi. Może propozycja lepiej płatnej pracy? Może jakiś dodatkowy zarobek? Może otworzenie swojego biznesu? Może pomoc komuś bliskiemu? Nikt z nas nie wie, skąd przychodzą do nas pieniądze i pomysły, ale jeśli się w nie wierzy i uparcie o nich sobie samemu w myślach opowiada, to one znajdą do nas drogę. Otwórzmy się na nowe możliwości!
„Myśli i uczucia odciśnięte w podświadomości żyją własnym życiem i spełniają się w naszych rzeczywistych doświadczeniach.”
Warto zatem myśleć dobrze o sobie, swoim życiu, ale również o innych. Dobro powraca, a podświadomość jest w stanie przyciągnąć wszystko, o czym żarliwie myślisz i na czym skupiasz swoją uwagę. Myśl pozytywnie, a jak masz gorszy dzień i zdarzy Ci się narzekać, to szybko się zreflektuj i nawet złą sytuację zamień na pozytywną. Zepsuła się pralka? Może to znak, że nowszy model kupisz w promocyjnej cenie? Straciłeś pracę? Zapewne niebawem znajdziesz lepiej płatną, która da Ci więcej satysfakcji. Rozumiesz? Zaprogramuj swoją podświadomość tak, by zawsze, ale to zawsze przyciągała same najlepsze dla Ciebie rzeczy.
„Stawiaj czoło problemom. Ze spokojem i wiarą w Boga postanów je rozwiązać. Drzwi otworzą się przed tobą i ukaże ci się droga.”
To chyba jedne z najważniejszych słów, jakie zawarł w tej książce Murphy. Nie uciekaj przed problemami, tylko stań z nimi twarzą w twarz. Leżenie w łóżku czy też nicnierobienie nie sprawi, że spełnią się Twoje marzenia. Musisz działać i musisz zawalczyć o to, czego pragniesz. Nie walczysz ze światem zewnętrznym, tylko ze sobą i swoimi błędnymi, aczkolwiek bardzo głęboko zakorzenionymi przekonaniami. Pracuj ze swoją podświadomością każdego dnia bez ustanku. Kiedy w Twojej głowie pojawiają się smętne myśli, że nie dasz rady, że się nie uda, że na pewno Ci się nie powiedzie, to od razu zatrzymaj się i zacznij o wszystkim myśleć pozytywnie. Z czasem już nie będziesz musiał kontrolować swoich myśli, bo będą one tylko pozytywne.
„Dopóki człowiek wierzy, że Bóg go karze, sprawdza jego lojalność lub wychowuje za pomocą żelaznej pałki, a także, że jest zazdrosnym, okrutnym czy kapryśnym tyranem, dopóty będzie trwał w zamęcie, chaosie i konflikcie mentalnym.”
Musisz zrozumieć, że Bóg Cię kocha i chce Twojego szczęścia. Jeśli będziesz prosił o obfitość, to ona do Ciebie przyjdzie. Skąd? Kiedy? W jaki sposób? Tego nie wie nikt, ale możesz być pewny tego, że tak się stanie.
„Człowiek jest bowiem tym, o czym stale myśli.”
Czy to nie jest tak, że osoby świadome kształtują swoje życie? Jeśli wierzysz w to, że Twoja podświadomość ma ogromną moc, to czy nadal będziesz twierdził, że Twój sukces to łut szczęścia? Tego uczy Murphy, żeby wierzyć w siebie i w swoje moce. Jeśli Twoja podświadomość stworzy wizję i w nią uwierzy, uzna ją za prawdę, to przyciągniesz do siebie sukces, bogactwo, szczęście i zdrowie. Każdy może to zrobić, o ile przestanie wierzyć w tak zwane szczęście, przypadek, zrządzenie losu. Zacznij w swojej podświadomości kreować swoje nowe, dostatnie, lepsze życie. Dokładnie takie, jakiego pragniesz, a będziesz je miał. Podświadomość ma ogromną moc. Tylko Ty musisz w to uwierzyć i zacząć z tej mocy korzystać.
„Człowiek musi być czujny, pełen życia i zawsze mieć się na baczności. Powinien korzystać z okazji, które mu się nadarzają. Nie może oczekiwać zapłaty za bierność, apatię czy opieszałość.”
Jednym słowem leżenie w łóżku i czekanie na cud nie jest drogą, która zawiedzie Cię do sukcesu i spełnienia marzeń. Oprócz pracy nad sobą, swoimi przekonaniami i podświadomością trzeba jeszcze zacząć działać i korzystać z tego, co do nas przychodzi. Może propozycja lepiej płatnej pracy? Może jakiś dodatkowy zarobek? Może otworzenie swojego biznesu? Może pomoc komuś bliskiemu? Nikt z nas nie wie, skąd przychodzą do nas pieniądze i pomysły, ale jeśli się w nie wierzy i uparcie o nich sobie samemu w myślach opowiada, to one znajdą do nas drogę. Otwórzmy się na nowe możliwości!
„Myśli i uczucia odciśnięte w podświadomości żyją własnym życiem i spełniają się w naszych rzeczywistych doświadczeniach.”
Warto zatem myśleć dobrze o sobie, swoim życiu, ale również o innych. Dobro powraca, a podświadomość jest w stanie przyciągnąć wszystko, o czym żarliwie myślisz i na czym skupiasz swoją uwagę. Myśl pozytywnie, a jak masz gorszy dzień i zdarzy Ci się narzekać, to szybko się zreflektuj i nawet złą sytuację zamień na pozytywną. Zepsuła się pralka? Może to znak, że nowszy model kupisz w promocyjnej cenie? Straciłeś pracę? Zapewne niebawem znajdziesz lepiej płatną, która da Ci więcej satysfakcji. Rozumiesz? Zaprogramuj swoją podświadomość tak, by zawsze, ale to zawsze przyciągała same najlepsze dla Ciebie rzeczy.
„Stawiaj czoło problemom. Ze spokojem i wiarą w Boga postanów je rozwiązać. Drzwi otworzą się przed tobą i ukaże ci się droga.”
To chyba jedne z najważniejszych słów, jakie zawarł w tej książce Murphy. Nie uciekaj przed problemami, tylko stań z nimi twarzą w twarz. Leżenie w łóżku czy też nicnierobienie nie sprawi, że spełnią się Twoje marzenia. Musisz działać i musisz zawalczyć o to, czego pragniesz. Nie walczysz ze światem zewnętrznym, tylko ze sobą i swoimi błędnymi, aczkolwiek bardzo głęboko zakorzenionymi przekonaniami. Pracuj ze swoją podświadomością każdego dnia bez ustanku. Kiedy w Twojej głowie pojawiają się smętne myśli, że nie dasz rady, że się nie uda, że na pewno Ci się nie powiedzie, to od razu zatrzymaj się i zacznij o wszystkim myśleć pozytywnie. Z czasem już nie będziesz musiał kontrolować swoich myśli, bo będą one tylko pozytywne.
„Dopóki człowiek wierzy, że Bóg go karze, sprawdza jego lojalność lub wychowuje za pomocą żelaznej pałki, a także, że jest zazdrosnym, okrutnym czy kapryśnym tyranem, dopóty będzie trwał w zamęcie, chaosie i konflikcie mentalnym.”
Musisz zrozumieć, że Bóg Cię kocha i chce Twojego szczęścia. Jeśli będziesz prosił o obfitość, to ona do Ciebie przyjdzie. Skąd? Kiedy? W jaki sposób? Tego nie wie nikt, ale możesz być pewny tego, że tak się stanie.
„Człowiek jest bowiem tym, o czym stale myśli.”
