Bullet Journal, czyli w skrócie BuJo, to Twój dziennik, który pomoże Ci rozplanować nie tylko poszczególne dni, ale również tygodnie, miesiące. Dlaczego stał się on tak popularny? Ponieważ mając w ręku notes z niezapisanymi kartkami, możesz go spersonalizować względem swoich potrzeb. Możesz robić w nim mnóstwo notatek, zapisywać swoje cele, przemyślenia, rysować rysunki, robić trackery, wszystko, co sprawi, że będziesz chętnie z niego korzystać każdego dnia.
Bullet Journal – od czego zacząć?
Po pierwsze i najważniejsze warto zaopatrzyć się w notes. Oczywiście, najlepiej jest mieć taki specjalny BuJo, ale do tego trzeba dojrzeć. W mojej ocenie nie warto od razu inwestować we wszelkie istniejące gadżety do prowadzenia takiego dziennika. Nie są one potrzebne, a i Ty sama jeszcze nie wiesz, czy BuJo nie znudzi Ci się po kilku dniach. Co zatem warto mieć? Może być zeszyt, notes, kołonotatnik. Takie rzeczy każdy ma w swoim domu. Do tego długopis lub cienkopis, ołówek, gumkę do ścierania i kilka kredek lub flamastrów. Obowiązkowo linijka. I tyle na początek wystarczy. To taki minimalistyczny zestaw do rozpoczęcia prowadzenia swojego dziennika uważności.
Z czasem, z każdym kolejnym zapisanym notesem, sama zobaczysz, w jaki sposób chcesz prowadzić swój Bullet Journal. Pamiętaj, że jest to Twój dziennik i to właśnie Tobie ma on się podobać. Będziesz w nim zapisywać dużo swoich przemyśleń i takich spraw, które chciałabyś zachować tylko dla siebie. Nie robisz tego po to, żeby lansować się na insta czy fejsiku. Ten dziennik ma Ci pomóc zaplanować swoje życie, o ile tylko dostrzeżesz, jak wiele zalet ma jego systematyczne prowadzenie.
Stwórz swoje schematy
Prowadzisz swój BuJo po to, by uważnie notować swoje osiągnięcia, postępy, cele. Zacznij więc tworzyć schematy. Dziennie? Tygodniowe? Miesięczne? Sprawdź sama, które będą w Twoim przypadku najbardziej skuteczne.
Ja uwielbiam planować swoje działania na najbliższy miesiąc. Oczywiście, mam cele zapisane na cały rok i zaglądam do nich każdego dnia, by sprawdzić, na ile już się do nich zbliżyłam. Jednak to miesięczne trackery pozwalają mi pracować nad sobą i swoimi nawykami. Zanim zaczęłam prowadzić swoje BuJo, to wszystko musiałam zapamiętać. A ile ta moja pamięć może pomieścić? Wiadomo, że o pewnych rzeczach się zapomina, a tych, których się nie lubi, to nie pamięta się wcale. U mnie chodzi o doskonalenie pewnych nawyków i mój dziennik właśnie w tym mi pomaga.
Dobra praktyka
BuJo każdy prowadzi po swojemu, jednak są pewne dobre praktyki, które warto powielać. To, co u mnie się zawsze sprawdza to kalendarz. BuJo możesz zacząć prowadzić od początku roku, czyli od 1 stycznia i tak właśnie robię zawsze ja. Jednak równie dobrze możesz zacząć w marcu, w wakacje lub też na jesieni. Wybierz dogodny dla Ciebie moment. Zaczynając każdy kolejny dziennik uważności 1 stycznia, zawsze rozpisuję sobie na pierwszych stronach kalendarz roczny. Podczas zapisywania kolejnych kartek, na początku każdego miesiąca dodatkowo rozpisuję sobie cały miesiąc, gdzie zaznaczam ważne dla mnie daty – urodziny, imieniny, zaplanowane spotkania czy ważne wydarzenia. Dzięki temu każdego dnia jestem na bieżąco i nic nie ucieka mojej uwadze.
Dobrze jest również rozpisać swoje cele. U mnie to wygląda tak, że zawsze na początku roku zapisuję swoje cele roczne. To są takie długoterminowe kontrakty, które zawieram sama ze sobą, np. że w tym roku przeczytam 120 książek. Rozpisuję sobie taką listę i jeśli w trakcie trwania roku uda mi się któryś cel osiągnąć, to z dumą odznaczam wykonanie zadania. Dodatkowo rozpisuję sobie moje cele miesięczne, które zmieniają się wraz ze mną.
Przydatne trackery
Skoro już wiesz, że BuJo pomoże Ci zaplanować każdy dzień, to musisz również poznać przydatne narzędzia do śledzenia własnych nawyków oraz postępów w ich realizacji. Można zacząć od jednego nawyku, np. ilości wypitych szklanek wody dziennie lub też liczby godzin snu. Ja jestem już na takim poziomie, że śledzę kilka najważniejszych dla mnie codziennych rytuałów.
Tak zwane tracker habits powinny być dopasowane do Ciebie, ale możesz wybrać każdy dowolny swój nawyk, który chcesz rzetelnie obserwować. Może to być związane z rozwojem osobistym, zdrową dietą czy aktywnością fizyczną, obejrzanymi filmami, zaoszczędzonymi pieniędzmi, a może planowaniem posiłków czy codziennymi zakupami. Chcesz zaplanować sobie sprzątanie domu, by nie czekać aż do soboty, kiedy to cały dzień latasz w pocie czoła z mopem, ścierką i odkurzaczem? Rozpisz sobie codzienne obowiązki i rytuały w swoim BuJo, śledź postępy i uwierz, że dobrze rozplanowany dzień, to piękny dzień.
BuJo – co ja w nim uwielbiam?
To całkowicie mój dziennik uważności i wdzięczności, w którym zapisuję wszystko to, co jest dla mnie ważne. Z moim BuJo mogę zaplanować każdy dzień, tydzień, miesiąc, rok. Nie zapominam o ważnych datach, ponieważ wszystkie je systematycznie nanoszę na mój kalendarz, a do niego zaglądam codziennie. Oprócz planowania, mam w moim BuJo miejsce do rysowania. Nie potrafię pięknie rysować, ale to bardzo mnie relaksuje i sprawia, że mój BuJo jest nieco bardziej kolorowy. Dodatkowo zapisuję w nim swoje myśli, afirmacje, manifestacje i ważne dla mnie cytaty, do których w każdej chwili mogę wrócić.
Mam nadzieję, że zachęciłam Cię do rozpoczęcia prowadzenia własnego dziennika uważności. Uwierz mi, że to wciąga jak prawdziwy nałóg, tyle tylko, że ten akurat ma bardzo dobry wpływ na Twoje życie. Spróbuj, przekonaj się, że praca z dziennikiem to coś, co każdy z nas powinien praktykować dla własnego dobrego samopoczucia i doskonalenia siebie.
Zachęcam do tworzenia BuJo - Ewa