Każdy człowiek ma jakieś zadanie do wykonania, jakąś rolę do spełnienia, jakiś cel swojego życia. Nie zawsze ma tego świadomość, czasami przytłaczają go problemy i wydaje się, że życie jest nic niewarte. Te chwilowe zawirowania to burze, które co jakiś czas pojawiają się w życiu każdego człowieka. Jednak po każdej burzy wychodzi słońce, które sprawia, że znowu widać horyzont, cel naszego życia, drogę, którą żeśmy obrali, by nią podążać. Nie wolno się poddawać, bez względu na to, jak często upadamy, jak wiele przeciwności losu nas spotyka, jak wiele spraw nas przytłacza.
Viktor E. Frankl „Człowiek w poszukiwaniu sensu”
Książka Viktora E. Frankla „Człowiek w poszukiwaniu sensu” powinna być lekturą obowiązkową dla każdego. Autor przeżył trzy lata w obozach koncentracyjnych – między innymi w Auschwitz i Dachau. Pierwsza część tej książki opowiada właśnie o jego przeżyciach obozowych, doświadczeniach, emocjach, które mu towarzyszyły. Jako lekarz psychiatra starał się pomagać innym więźniom przetrwać ten trudny czas, poradzić sobie z emocjami, choć czasem i jemu samemu nie było łatwo.
W tak trudnych warunkach, ciężko jest się nie poddawać, nie tracić nadziei na to, że kiedyś wyjdzie się za bramę obozu i będzie się znowu normalnie żyło. Jednak to ta wiara trzymała ludzi przy życiu. Sam Frankl opowiadał o tym, że widział ludzi, którzy utracili sens swojego życia, po prostu się poddali, przestali wierzyć w inną przyszłość. Mózg zawiaduje ciałem i kiedy on się podda, ciało również się poddaje, a wtedy człowiek po prostu umiera. Dlatego tak ważne jest to, by nigdy nie tracić sensu swojego życia, nie rezygnować z niego.
CZYTAJ TAKŻE: Jennifer L. Scott i jej Madame ChicCierpienie, jakie by nie było, małe czy ogromne, zawsze wypełnia człowieka w całości. Ważne, żeby umieć sobie radzić z takimi emocjami. One nie zostaną z Tobą na zawsze, jeśli odpowiednio je przepracujesz. Jeśli stracisz bliską osobę, Twoja kariera legnie w gruzach, dowiesz się, że jesteś poważnie chory – takie sytuacje zawsze związane są z ogromnym cierpieniem i jeszcze większymi emocjami. Jednak bez względu na to, co Cię spotkało, nie trać wiary w lepsze jutro, niech z Twoich oczu nie znika sens Twojego życia.
Dla jednego sensem życia będzie macierzyństwo, dla drugiego kariera naukowa, dla jeszcze innego niesienie pomocy innym. Każdy ma jakiś cel w swoim życiu. Nie warto się poddawać, bo nawet z największego dołka można wyjść bogatszym o doświadczenia, z których korzystać będzie można w przyszłości.
Książka „Człowiek w poszukiwaniu sensu” nie jest lekturą na jeden wieczór, trzeba ją czytać powoli, uważnie, dając sobie czas na zadumę. Jeśli napiszę, że to mądra książka, to zabrzmię dość banalnie, ale z całą pewnością jest to książka, która może zmienić Twoje podejście do życia. Jak napisał w niej autor „każdy musi dźwigać swój krzyż”, choć nie jest to wskazanie do bycia cierpiętnikiem i użalania się nad własnym losem. Jasno jest tu napisane, że jeśli można uniknąć cierpienia, to nawet trzeba, ale jeśli się nie da od niego uciec, to należy je przeżyć godnie i świadomie z pełną pulą emocji, które jemu towarzyszą.
